Szkoła Podstawowa w Budkach Nowych

Historia

Historia Szkoły Podstawowej w Budkach Nowych

Z zapisków w powojennej kronice szkoły wynika, iż w Budkach Nowych pierwsza szkoła jednoklasowa powstała około 1922 r. Mieściła się ona w małym drewnianym budynku. Uczył w niej nauczyciel p. Kosiński. W 1936 r. powstał projekt wybudowania nowego budynku szkolnego i już w 1937 r. dzieci uczyły się w nowej murowanej szkole. Kierownikiem był wówczas Bronisław Wolny. Jak wspomina kronikarz szkoły: Nowy budynek szkolny posiada cztery duże i bardzo wygodne klasy, kancelarię szkolną i dwa duże dogodne korytarze. Budynek ten to tylko połowa szkoły, druga cześć budynku ma stanąć później przy możliwych warunkach. Niestety, te szlachetne plany przerwała II wojna światowa. Dopiero w lutym 1945 r., kiedy wojska niemieckie opuściły nasze ziemie, mianowany kierownikiem szkoły Stanisław Maciejewski podjął starania, by szkoła wróciła do życia. Budynek co prawda ocalał, ale należało zgromadzić sprzęt szkolny, zadbać o podręczniki. Sytuacja po wojnie była bardzo trudna, lecz chociaż nauczyciele borykali się z różnymi problemami, nie zrażali się i kontynuowali swą pracę. 22 lipca 1945 r. szkołę dotknęło nieszczęście, gdyż silny huragan zerwał dach szkolny. Z powodu ciągłych braków finansów na oświatę remont dachu ciągnął się bardzo długo. Mimo wszystko nauka w szkole była kontynuowana z przerwami jedynie na wakacje, ferie i drobne remonty. Kadra kierownicza i grono nauczycielskie zmieniały się dość często, ze względu na ówczesne dość trudne dojazdy i brak mieszkań dla nauczycieli, jednak zawsze kierujący szkołą nauczyciele starali się, by swoim uczniom zapewnić jak najlepsze warunki do nauki, przekazać jak najwięcej wiedzy o otaczającym ich świecie i zaszczepić w nich dobro moralne, np. już w 1946 dla 50 uczniów zorganizowano wycieczkę do Poznania, do tradycji weszło organizowanie uroczystości z okazji choinki noworocznej, Dnia Dziecka, Dnia Nauczyciela. Zaraz po wojnie w szkole prężnie działała Spółdzielnia Uczniowska "Pszczółka". Z czasem uczniowie wstępowali do organizacji szkolnych: ZHP, PCK, SKO. Już od najwcześniejszych lat istniał i działał Komitet Rodzicielski. W szkole zmieniała się liczba oddziałów. Najpierw była to szkoła czteroklasowa, w pewnym okresie pięcioodziałowa, później siedmioklasowa, przez długi czas ośmioklasowa, a obecnie jest to szkoła sześcioklasowa. W różnych okresach Szkoła Podstawowa w Budkach Nowych miała filie w Budzisławiu Starym i Ochlach. Do naszej szkoły uczęszczały dzieci z Budek Starych, Budek Nowych, Nowej Wsi, Budzisławia Starego, Ochli, Lubin, Młynka i Grądów. Stan liczebny szkoły wynosił zwykle 150-200 uczniów. W 1965 r. do pomocy naszej szkole zobowiązała się Spółdzielnia Mleczarska w Kole. Wzajemne kontakty okazały się szczególnie owocne w czasie, gdy dyrektorem szkoły była Danuta Jurek. Jednak zmieniająca się sytuacja gospodarcza w kraju wpłynęła na politykę zakładu pracy i niestety współpraca urwała się. Wiele pracy i serca w jak najlepsze funkcjonowanie Szkoły Podstawowej w Budkach Nowych włożyła Henryka Polichnowska, która do tej pory najdłużej, bo od 1967 do 1987 r. kierowała szkołą, a pracowała w niej jako nauczyciel już od 1962 r. Należy podkreślić, ze każda osoba kierująca szkołą zabiegała u władz gminnych i oświatowych o to, by stworzyć dzieciom z naszego środowiska jak najlepsze warunki do nauki i wielokrotnie podnoszono problem rozbudowy szkoły. Często uzyskiwano obietnice rozpoczęcia prac budowlanych, niestety, nie dochodziły one do skutku, kończyło się tylko na remontach. A tymczasem powstały w 1936 roku budynek szkolny zestarzał się i przestał spełniać warunki wymagane dla bezpiecznego i komfortowego przebywania w nim dzieci i nauczycieli... Na szczęście dzięki pomocy władz Urzędu Gminy w Osieku Małym na czele z wójtem M. Górczewskim w Budkach Nowych stanęła nowa, piękna szkoła. Czekaliśmy na nią wszyscy: dzieci, nauczyciele, rodzice, z utęsknieniem i cierpliwość nasza została nagrodzona. Trzeba w tym miejscu podkreślić zrozumienie Urzędu Gminy oraz Wójta dla spraw oświaty. Pomimo, iż nasza gmina nie należy do najbogatszych, dokonano istotnych remontów we wszystkich szkołach na jej terenie. Jeszcze 4 lata niektórzy nie dowierzali, że w Budkach Nowych rzeczywiście powstanie nowy budynek szkolny... Jednak we wrześniu 2000 r. rozpoczęły się prace budowlane. Ze strony dyrektora szkoły i nauczycieli wymagało to wytężonej uwagi, gdyż nowy budynek powstawał tuż obok starego. Uczniowie z zaciekawieniem obserwowali, jak szybko rosną mury nowej szkoły, a robotnicy chętnie informowali nas o postępach w pracy. Aby szkoła była oddana do użytku na czas, dzieci i nauczyciele pracowali przez pewien czas w soboty, aby zacząć wcześniej wakacje. Również społeczeństwo pobliskich wsi, a szczególnie rodzice naszych dzieci, interesowało się nową szkołą. Panie z Komitetu Rodzicielskiego przeprowadziły w okolicznych wioskach zbiórkę pieniędzy na potrzeby nowej szkoły. Zabrane pieniądze przeznaczone zostały na zakup nowych krzeseł i stolików. Ze zrozumieniem dla potrzeb szkoły odniósł się także ksiądz parafii Ochle, a zarazem nasz nauczyciel, ks. Czesław Zaremba, który przeznaczył pieniądze ze składek na tacę w czasie świąt na cele szkoły. Znaleźli się też sponsorzy wśród rodziców. Nauczyciele zaangażowali się w wystrój sal lekcyjnych. Wszyscy cieszymy się, że mamy nową piękną szkołę. Liczy ona: 6 klas lekcyjnych, przedszkole z łazienką i szatnią, bibliotekę, świetlicę, pokój nauczycielski, gabinet dyrekcji, pokój socjalny, zaplecze gospodarcze, szatnię, łazienki z WC. Pożegnaliśmy w końcu piece węglowe. Szkoła jest ogrzewana piecem olejowym. Ma piękny duży korytarz. Jest przestronna, jasna, widna. Jesteśmy pewni, że nasze dzieci obecne i przyszłe będą się w niej czuły dobrze. Chętnie będą uczęszczały do szkoły i aktywnie uczestniczyły w zajęciach. Z pewnością ofiarność i trud ludzi zaangażowanych w powstanie i funkcjonowanie nowej szkoły nie pójdzie na marne, bo jak stwierdził wielki Polak Jan Zamoyski:

Rzeczypospolite zawsze takie będą, jakie ich młodzieży wychowanie.